Cześć i czołem!
Na wstępie, jak w tytule. Z okazji nadchodzącego Nowego Roku, chciałabym życzyć Wam, moje drogie czytelniczki i czytelnicy kilka rzeczy. Spełnienia marzeń, ponieważ to właśnie one trzymają w nas tę niepowtarzalną cząstkę dziecka i każde spełnione marzenie powoduje uśmiech. Uśmiechajcie się, bo to najpiękniejszy prezent, jaki możecie dać drugiej osobie i samym sobie. Wiadomo, że jak co roku każdy chce, aby ten rok był lepszy niż przemijający. Ja również Wam tego życzę. Ale dodatkowo miejcie dystans, bo czasem gorsze może znaczyć lepsze. Wystarczy tylko spojrzeć z innej perspektywy. Życzę Wam, kobietki, jeśli dolega Wam samotność i brak drugiej połówki - abyście znalazły w końcu Severusa na białym koniu... Oh wait. Nie mniej jednak, życzę aby każda z Was, której jeszcze się to nie przydarzyło, zaznała miłości. Wiem, że brzmię jak narrator z jakiegoś harlequina, ale jako świeżo upieczona mężatka mogę śmiało stwierdzić, że nie ma nic piękniejszego.
Ja ze swojej strony spisałam swoje postanowienia i zamierzam trzymać się ich twardo.
Jednym z takich postanowień jest skończenie tego opowiadania. Ciągnę je niepotrzebnie długo i teraz poważnie zastanawiam się nad zawieszeniem bloga. Zawieszeniem, dokończeniem i opublikowaniem reszty. Decyzja zapadnie niebawem, muszę poznać Wasze zdanie i sama się z tym porządnie przespać.
I teraz wielkie przeprosiny.
Dla wszystkich Was.
Wiem, że w święta miała pojawić się miniaturka, jednak została ona napisana tylko do połowy i niestety... Ugrzęzłam i nie byłam w stanie tego skończyć. Historia przerosła mnie, czego zupełnie się nie spodziewałam. Dlatego... PRZEPRASZAM.
Jeszcze raz życzę Wam wszystkim szczęśliwego Nowego Roku. ♥♥♥
Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku! Jeśli tylko Ci się uda, to oczywiście nie zawiesza bloga ;)ja mimo wszystko będę czekać
OdpowiedzUsuńnie zawieszaj*
UsuńWszystkiego najlepszego w Nowym Roku!
OdpowiedzUsuńSpełnienia marzeń, wytrwałości w postanowieniach, dużo uśmiechu i wielu wspaniałych wspomnień. Szczęścia.
Jakąkolwiek podejmiesz decyzję odnośnie opowiadania, nadal będę regularnie sprawdzać bloga i cierpliwie czekać na kolejny rozdział. Jeśli nie masz siły lub ochoty pisać, nie zmuszaj się do tego. Zrób sobie przerwę. To powinno sprawiać przyjemność głównie Tobie, nie nam.
Gorąco Cię pozdrawiam
Jeszcze raz wszystkiego dobrego
bullek
Co do bloga, to zgadzam się z bullek i życzę ci wszystkiego dobrego w nowym roku, przede wszystkim miłości, zdrówka i szczęścia:D
OdpowiedzUsuńKróciutko, bo z telefonu, z ktorego nienawidzę pisać.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńWitam. Właśnie natknęłam się na ten blog. Jednak martwi mnie twoja notka o rozważaniu zawieszenia. Będzie to twoja decyzja ale wiadomo jakie większość z nas ma nadzieje. Juz kiedys chyba tu weszłam ale czytam zwykle te opowiadania które mają epilog bo to znaczy że są ukończone, a nie porzucone. Jesli potrzebna Ci beta lub ktos kto będzie wstawial za ciebie rozdziały bo tobie nie będzie się chciało wejść albo z braku czasu, to zapraszam. Mam nadzieję że płynnie dokończysz to opowiadanie. Pozdrawiam Silvana
OdpowiedzUsuń